Rozwody
To prawda, że można psychicznie nie dać rady w takiej sytuacji. Moja przyjaciółka, kiedy dostała pozew wpadła w depresję, choć przecież przeczuwała co się szykuje. Zamknęła się w domu i gdyby nie nasza koleżeńska pomoc, pewnie nie pojęłaby żadnych kroków. Wiadomo, że mogła na tym mocno ucierpieć. Dzięki temu, że dała zaprowadzić się do Kancelarii Budrewicz, która specjalizuje się w prawie rodzinnym, nie straciła mieszkania. Zobacz co prawnicy z tej kancelarii piszą na swojej stronie: https://www.rozwod-warszawa.pl/odpowiedz-na-pozew/


  PRZEJDŹ NA FORUM